Akcja nowej powieści Eli Barbura rozrywa się w izraelskim kurorcie Ejlat nad Morzem Czerwonym. "Kolega Szulc", Max, piękna Iza i narrator, pracujący tu jako zagraniczni korespondenci, wolny czas spędzają w prowadzonym przez byłego partyzanta Che Guevary barze "Stella Maris", dokąd "trafiały zawsze wprost z lotniska najlepsze odjeby z sixties z siwymi kitkami". Toczą się "rozmowy barowe" na tematy mesko-damskie, przeplatane retrospekcjami z Polski i z Izraela.