Samotność myślenia. Dlaczego pytamy o sens?
Pytanie o sens ujawnia się dopiero w nowoczesności jako nienasycona znaczeniami metafora, tajemnicza czarna dziura, formująca się w centrum galaktyki zachodniego myślenia. Z początku ledwie widoczna, absorbuje światło kolejnych epok prawdy, by bezpowrotnie pochłaniać kolejne wątki dyskursu metafizyki. Tymczasem starzejące się myślenie, uparcie stawiające opór otchłani pytania o sens, błądzi w labiryntach uniwersum języka, przebiera słowami w miejscu, zatraca się w recyklingu zużytych pojęć metafizyki. Ich semantycznie lepka masa zagęszcza nawarstwiające się treści, w których znaczeniowe różnice bezpowrotnie ulegają spłaszczeniu, by już więcej nic nie różnić. Opróżnione z dawnych znaczeń idee, wyparte poza horyzont pytania o sens, nigdy już tego sensu odzyskać nie zdołają, kreśląc na koniec jedną z figur przemijania. W miejsce odpowiedzi na pytanie o ostateczny sens istnienia człowieka i świata musimy zadowolić się jedynie ukazaniem pojemności plastycznej metafory, którą owo pytanie jest, rozpiętej na trzystu stronach ryzykownego tekstu, zamkniętego w płynnych ramach eseju. Mimo to jednak, właśnie o sens chcemy pytać, choć bezsensownie to uparcie, wciąż na nowo, a to ze względu na wszystko, z egzystencjalnej konieczności, nie tylko by ocalić resztki godności Ja, ale przede wszystkim, by pojąć własne istnienie, bez którego nie ma ani człowieka, ani świata, nie ma nic… Tytuł
Samotność myślenia. Dlaczego pytamy o sens?
Tytuł oryginalny
Samotność myślenia. Dlaczego pytamy o sens?
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.