Przebierańcy w nicości. Rzecz o malarstwie Witolda Wojtkiewicza
Z zamiłowania Pazińskiego do malarstwa Wojtkiewicza zrodziła się namiętna i pasjonująca książką, która - jak każda udana na temat wielkiego dzieła - jest opowieścią o tym, co fundamentalne. (Marek Bieńczyk, "Książki. Magazyn do czytania") Witold Wojtkiewicz (1879-1909), może najwybitniejszy malarz polskiego modernizmu, tajemnicę swojej sztuki zabrał do grobu. Przez całe krótkie życie, naznaczone ciężką chorobą serca i świadomością, że artystycznej wizji nie zdąży rozwinąć, towarzyszyło mu przeczucie kruchości i absurdalności istnienia. Wyraził je w cyklach fantasmagorycznych scen rodzajowych, w których za temat przewodni obrał dzieciństwo, teatr, szaleństwo i śmierć. Piotr Paziński uważa, że Wojtkiewicz "prosi się o nowe interpretacje" i proponuje własne odczytania jego sztuki. W dwóch częściach książki - Arkadia i Arlekinada - podejmuje twórczą dyskusję z wybitnymi znawcami Wojtkiewicza: Jerzym Ficowskim i Wiesławem Juszczakiem. Tytuł książki, "Przebierańcy w nicości", jest parafrazą poetyckiego komentarza Wisławy Szymborskiej.Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.