Biuro Obsługi Klienta +48 22 308 66 55 - Pn-Pt 8:00-16:00 - DARMOWA DOSTAWA już od 199 PLN
Mordcha z Klapitki
Nowość

Mordcha z Klapitki

28,69 zł
brutto / szt.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: / szt.
Cena regularna: / szt.
Cena katalogowa:49,90 zł
z
Możesz kupić także poprzez:
Produkt niedostępny
Produkt niedostępny
14 dni na łatwy zwrot
Ten produkt nie jest dostępny
Bezpieczne zakupy
Mordcha i Klapitka – oba słowa brzmią równie tajemniczo. Tymczasem – Mordcha to Mordechaj, po wojnie zaś – Marek. Klapitka, to część Łodzi, która dla niego, chłopaka wychowującego się w skrajnie ubogiej żydowskiej rodzinie na początku XX wieku stanowiła cały świat. W latach 70. XX wieku, już jako Marek, ojciec dwóch synów – Zbigniewa i Michała, znanego dziennikarza telewizyjnego, zapragnął opowiedzieć im o swoim życiu i o Łodzi, która bezpowrotnie odeszła. O ,mieście jakie zapamiętał z czasów gdy chodził po gwarnych ulicach Klapitki, Bałut i jego centrum. Wspomina potworną biedę, jaką trudno wyobrazić sobie we współczesnych czasach, wspomina relacje rodzinne i sąsiedzkie. Przywołuje zapomniane żydowskie zwyczaje i święta. Opisuje świat zapachów i smaków, których już nie poznamy. W dalszej części opowieści przenosi czytelnika do czasu gdy zaczął pracować, gdy został tkaczem i stał się działaczem związków zawodowych. Wkrótce zaś nadchodzi wojna – Mordcha trafia do Związku Radzickiego, który nie okazuje się mitycznym rajem. Mimo tych doświadczeń wciąż wierzy w sukces systemu, który wciąż jest utopią... Nikt nie pamiętał, kiedy się urodziłem, a nawet z ustaleniem roku był problem. Wszyscy liczyli na mą matkę, ale ta z rozpaczy, po śmierci ojca, zaniedbała te wszystkie świętości religijne, związane z odnotowaniem mojego przyjścia na świat. […]Po długich, rodzinnych naradach, ustaliliśmy datę: pierwszego września 1899 roku. I znów pytanie, skąd ta data? Według relacji matki, urodziłem się w czasie słyses teg, czasie modlitw, które Żydzi odmawiają w dniach między rosz haszane(Nowy Rok) i jom kipur(Sądny Dzień), które przypadają we wrześniu. Ale którego dnia to było, matka nie mogła sobie przypomnieć, a świętych ksiąg w domu nie było. Ustaliliśmy więc dzień 1 września, dla lepszego zapamiętania daty. No dobrze, ale co z rokiem urodzenia? Nareszcie po długich naradach i przypominaniu sobie dat urodzeń wujów, kuzynów i dalszej rodziny – zaleźliśmy trop. Otóż Bóg chciał, że moja babka, na stare lata, zdążyła jeszcze urodzić syna. A miało to miejsce, ponad wszelką wątpliwość, w dwa lata po moim przyjściu na świat. Wobec tego, że on (mój wuj), był wpisany do Familienpass, mając niecałe 15 lat, a datę urodzenia wpisano na 1901 rok, było pewne, że ja jestem dzieckiem poprzedniego stulecia. No wreszcie wyszliśmy z metrykalnej opresji, i z tą datą pozostałem do dziś.
Kod producenta
9788377297964
Tytuł
Mordcha z Klapitki
Tytuł oryginalny
Mordcha z Klapitki
Autor
Marek Fajbusiewicz
Wydawnictwo
KSIĘŻY MŁYN
EAN
9788377297964
Rok wydania
2025
Rodzaj oprawy
miękka ze skrzydełkami
Liczba stron
256
Wysokość
23.5 cm
Szerokość
16.5 cm
Data premiery
2025-03-15
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:

Dbamy o Twoją prywatność

Sklep korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. Więcej informacji na temat warunków i prywatności można znaleźć także na stronie Prywatność i warunki Google.

Zamknij
pixel